poniedziałek, 20 kwietnia 2009

POtworne zbrodnie kaczyzmu. Część 3.


Nie od dziś wiadomo, że kaczyzm jest złem dlatego towarzysz Palikot z siłą największych bohaterów zadał wczoraj cios w samo serce wrogiego ludowi i Partii obozu POlitycznych wykolejeńców.
W brawurowym akcie odwagi, wypijając przy tym "małpkę" whisky (a POnieważ każda stacja telewizyjna chciała mieć dobre technicznie nagranie, robiono dokrętki, więc tych "małpek" było kilkanaście) udowodnił niebywałe wprost nadużycia jakich dopuszcza się kancelaria prezydenta. Z naszych PObieżnych informacji wynika, że oprócz mini alkoholi, kancelaria prezydenta zakupiła także: 323 rolki papieru toaletowego, 256 mydeł w kostkach i w płynie, 214 rolek ręczników papierowych, 423 ryzy papieru komputerowego o gramaturze 80, spinacze biurowe w łącznej ilości 2765 sztuk, zszywki tpu mini 45 opakowań oraz 51 butelek wody mineralnej.
Na froncie walki z kaczyzmem nie ma miejsca na kompromisy. Alkohol to wróg ale tow. Palikot wroga się nie boi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz