niedziela, 26 kwietnia 2009

"73 mgnienia wiosny"


Prolog. Wiktoria wyborcza i litry obietnic.
Dwa lata trwały przygotowania do największej operacji desantowej w dziejach świata. Hektolitry wody i farby drukarskiej wylano. Spalono tysiące kilowatogodzin. Zadrukowano miliony metrów kwadratowych papieru, aż w końcu dopięto celu. Zbrodniczy reżim kaczystów został zlikwidowany rękami młodych, zdolnych i wykształconych demokratów, którzy w brawurowej akcji schowania babciom dowodów, tuż PO przemyciu twarzy tonikiem antytrądzikowym, PObiegli ochoczo zagłosować na POwszechnie wielbionego Donalda Tuska.
POczątki operacji związane były z dwoma ciosami, jakie okrutni kaczyści zadali w samo serce miłującego POkój towarzysza Tuska, w POdły i niesPOrtowy sPOsób wygrywając kolejno wybory parlamentarne i prezydenckie. Wtedy to właśnie nieskończone POkłady miłości wyczerpały się zaczynając nową erę w historii kraju Erę POdbojów.
Zmobilizowane naprędce Zorganizowane Ośrodki Masowego Ogłupiania, wspierane przez Ochotnicze Rezerwy Masowego Ogłupiania przystąpiły do zmasowanego ataku na wszystko co kaczystowskie, niszcząc PO drodze nawet rzeczy dobre i POżyteczne. POnieważ wojna totalna nie znosi kompromisów, nikt się tym nie przejął.
Przez cały rok 2006 i większość 2007 trwał regularny ostrzał wskazanych przez dowództwo celów. Dzień PO dniu padały kolejne ośrodki kaczystowskiego oPOru. Trwało to października 2007 roku, kiedy to w wyniku Rewolucji Październikowej, udało się doprowadzić do wielkiego zwycięstwa, które przypieczętowało losy kraju.
Już w listopadzie 2007 w trwającym 185 minut i wzorowanym na mowach niezaPOmnianego towarzysza Babiucha exPOse, nowo POwołany pierwszy sekretarz Tusk przedstawił ludowi barwną wizję najbliższej przyszłości i cudów wszelakich, jakie już wkrótce miały stać się rzeczywistością i chlebem POwszednim dla każdego obywatela.

Dochód ze sprzedaży książki zostanie przekazany na walkę z kaczyzmem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz