środa, 29 kwietnia 2009

Bóg zapłać!


...POwiedział towarzysz Palikot do zwarcholonej pisowskiej młodzieży, która w darze przyniosła mu wypchaną brzęczącymi niczym wyPOwiedzi premiera miedziakami, świnkę skarbonkę.
W zamian za ten skromny dar ubogich parweniuszy, towarzysz Palikot zaproPOnował analizy strategiczne i kampanie marketingowe, które jak można wywnioskować z wysokości zawartej transakcji nie są chyba zbyt wiele warte.
Taka świnka skarbonka z pewnością przyda się towarzyszowi Palikotowi POdczas kolejnej pasjonującej kampanii, w czasie której życzliwi studenci, emeryci i renciści wesprą finansowo jakże słuszną i skuteczną walkę towarzysza Palikota o to, by żyło mu się lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz